miałem niewielką
Będą one krótsze, bo
dopiero co walczyłem z Estradą, miałem niewielką przerwę, no i jestem w
dobrej dyspozycji. Nie było czasu i nie planowałem wypadu na narty.
Jestem odpowiedzialnym facetem i wiem, że to zbyt ryzykowne. Cztery z ostatnich pięciu jego walk odbyło się w Newark. W kwietniu
polskiego boksera czeka wyjazd do Ontario w stanie Kalifornia. -
Różnica jest taka, że z domu do Prudential Center jadę kwadrans
samochodem, a tam będę leciał samolotem kilka godzin.
Adamek
zapowiedział, że już za tydzień rozpoczyna przygotowania do boju z
Arreolą, noszącym przydomek "Nocny koszmar". Miejsce pojedynku
nie jest najważniejsze. Przecież jeździłem i boksowałem w różnych
miejscach na świecie. Życie na walizkach jest normalne w zawodowym
sporcie - uważa podopieczny trenera Andrzeja Gmitruka.
Do Polski
przyjadę dopiero po walce - wyjaśnił były mistrz świata w wagach
półciężkiej i junior ciężkiej.